USA zmniejsza personel ambasad na Bliskim Wschodzie w związku z rosnącym napięciem regionalnym

Edytowane przez: Татьяна Гуринович

Waszyngton (AP) – Stany Zjednoczone zmniejszają obecność personelu na Bliskim Wschodzie z powodu potencjalnej niestabilności regionalnej – poinformowały w środę Departament Stanu i wojsko. Departament Stanu nakazał odjazd nieistotnego personelu z ambasady USA w Bagdadzie. Decyzja ta zapadła po niedawnej analizie i ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa Amerykanom za granicą. Ambasada działała już z ograniczonym personelem, a rozkaz nie wpłynie na dużą liczbę osób. Ponadto departament zezwala na wyjazd nieistotnego personelu i członków rodzin z Bahrajnu i Kuwejtu. Mają oni możliwość wyjazdu na koszt rządu i z pomocą rządu. Sekretarz Obrony Pete Hegseth zezwolił na dobrowolny wyjazd rodzin wojskowych z różnych miejsc w regionie. Dowództwo Centralne USA monitoruje rosnące napięcia na Bliskim Wschodzie. Rzeczniczka Białego Domu Anna Kelly potwierdziła te działania. Stwierdziła, że Departament Stanu regularnie dokonuje przeglądu amerykańskiego personelu za granicą, a decyzja ta wynikała z niedawnej analizy. Napięcia w regionie rosną w związku z impasem w rozmowach między USA a Iranem dotyczących jego programu nuklearnego. Rozmowy mają na celu ograniczenie irańskiego programu nuklearnego w zamian za zniesienie sankcji gospodarczych. Iran twierdzi, że jego program nuklearny ma charakter pokojowy. Kolejna runda rozmów, szósta, wstępnie zaplanowana na ten weekend w Omanie. Jednak urzędnicy powiedzieli, że jest to coraz mniej prawdopodobne. Prezydent Donald Trump wyraził mniejsze zaufanie do osiągnięcia porozumienia z Iranem. Stwierdził, że „coraz mniej wierzy” w porozumienie, w wywiadzie nagranym w poniedziałek i opublikowanym w środę. Misja Iranu przy ONZ zamieściła w mediach społecznościowych informację, że groźby użycia siły nie zmienią faktów. Stwierdzili, że Iran nie dąży do broni jądrowej i że amerykański militaryzm napędza niestabilność. Irański minister obrony gen. Aziz Nasirzadeh stwierdził, że ma nadzieję, że rozmowy z USA przyniosą rezultaty, ale Teheran jest gotowy zareagować. Dodał, że jeśli zostanie narzucony konflikt, Ameryka musi opuścić region. Rada Gubernatorów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej miała potencjalnie głosować nad środkiem potępiającym Iran. Mogłoby to wywołać powrót sankcji ONZ wobec Iranu. Centrum Operacji Handlu Morskiego Wielkiej Brytanii wydało ostrzeżenie dla statków w regionie o wzroście napięć. Wezwało do ostrożności w Zatoce Perskiej, Zatoce Omańskiej i Cieśninie Ormuz. Iracka państwowa Agencja Prasowa poinformowała, że ewakuacja niektórych nieistotnych pracowników z ambasady USA w Bagdadzie była częścią procedur związanych z obecnością dyplomatyczną USA w kilku krajach Bliskiego Wschodu. Irańscy urzędnicy nie odnotowali żadnych wskaźników bezpieczeństwa, które uzasadniałyby ewakuację.

Źródła

  • 7 News Miami

Czy znalazłeś błąd lub niedokładność?

Rozważymy Twoje uwagi tak szybko, jak to możliwe.