Republikanie w Kongresie USA ogłosili w czwartek wszczęcie dochodzenia w sprawie Uniwersytetu Harvarda. Ustawodawcy oskarżają Harvard o lekceważenie prawa dotyczącego praw obywatelskich. Oznacza to eskalację ataków prezydenta Donalda Trumpa na elitarne instytucje.
Ustawodawcy napisali do Harvarda, żądając dokumentów dotyczących jego praktyk zatrudniania i programów różnorodności. Zażądali również informacji na temat zeszłorocznych pro-palestyńskich protestów na kampusie. List został podpisany przez przewodniczącego Komisji Nadzoru Izby Reprezentantów Jamesa Comera i przewodniczącą kierownictwa Izby Reprezentantów Elise Stefanik.
Comer i Stefanik skrytykowali rektora Harvarda Alana Garbera za odrzucenie żądań nadzoru ze strony Białego Domu. Biały Dom anulował finansowanie w wysokości 2,2 miliarda dolarów amerykańskich i zagroził dalszymi represjami. Stwierdzili, że Harvard odmawia zawarcia rozsądnego porozumienia zaproponowanego przez urzędników federalnych.
Republikanie oświadczyli, że żadna instytucja nie ma prawa łamać prawa.