Hamas przyznał się do odpowiedzialności za ataki rakietowe na południowy Izrael. Izraelskie wojsko potwierdziło, że z Gazy w kierunku terytorium Izraela wystrzelono salwę rakiet.
Izraelskie wojsko poinformowało, że z Gazy wystrzelono około dziesięciu rakiet, z których większość została przechwycona. Nie odnotowano natychmiastowych ofiar, chociaż w izraelskich miastach w pobliżu granicy z Gazą rozległy się syreny.
W odpowiedzi na ataki biuro premiera Benjamina Netanjahu oświadczyło, że wydał dyrektywy dotyczące kontynuowania i intensyfikacji operacji wojskowych przeciwko Hamasowi w Gazie.
Minister obrony Joaw Galant ma odwiedzić Waszyngton, aby omówić obecną sytuację.