Tysiące mieszkańców wzdłuż wschodniego wybrzeża Australii otrzymało nakaz ewakuacji w związku ze zbliżającym się cyklonem tropikalnym Alfred. Burza kategorii 2, która w piątek po południu znajdowała się około 125 kilometrów na wschód od Brisbane, ma uderzyć w ląd w sobotę, przynosząc ulewne deszcze i silne wiatry. Wzdłuż dotkniętej linii brzegowej mieszka około 4 miliony ludzi.
Cyklon spowodował już znaczne zakłócenia, a około 80 000 domów w Queensland i Nowej Południowej Walii doświadczyło przerw w dostawie prądu z powodu powalonych drzew i zerwanych linii energetycznych. Transport publiczny w Brisbane został zawieszony, a w dotkniętych regionach zamknięto ponad 1000 szkół. Obowiązują ostrzeżenia przed powodzią, a niektóre obszary Nowej Południowej Walii otrzymały ponad 400 milimetrów deszczu w ciągu ostatnich dwóch dni.
Władze poszukują zaginionego mężczyzny w północnej Nowej Południowej Walii po tym, jak jego pojazd został zmieciony z mostu. Centra ewakuacyjne zostały otwarte jako ostateczność, a mieszkańcy są proszeni o przygotowanie się na pogarszające się warunki. Oczekuje się, że burza osłabnie, zbliżając się do Brisbane, ale nadal oczekuje się szkodliwych porywów wiatru do 120 km/h.