Według doniesień Apple rozważa wprowadzenie na rynek iPhone'a bez żadnych portów, polegającego wyłącznie na ładowaniu bezprzewodowym. Ten ruch pojawia się w momencie, gdy dyrektywa UE w sprawie wspólnej ładowarki nakazuje stosowanie portów USB-C w smartfonach sprzedawanych w regionie do 2024 roku.
Apple początkowo sprzeciwiał się nakazowi stosowania USB-C, ale później wprowadził USB-C do swojej linii iPhone 15.
Firma bada obecnie całkowicie bezprzewodową konstrukcję, która potencjalnie zadebiutuje wraz z iPhone'em 17 Air.
Konstrukcja bez portów jest zgodna z przepisami UE, które nie regulują konkretnie technologii ładowania bezprzewodowego.
Wireless Power Consortium (WPC), w skład którego wchodzi Apple, przyjęło standard Qi2 oparty na MagSafe firmy Apple.
Oczekuje się, że iPhone 17 Air będzie najcieńszym iPhone'em w historii, o grubości korpusu około 5,5 mm i ekranie o przekątnej 6,6 cala.
Będzie wyposażony w Dynamic Island i przycisk Camera Control do sterowania aparatem.
Chociaż Apple z powodzeniem przeszedł na USB-C, osiągnięcie pełnej zgodności z przepisami UE dotyczącymi wymiennych baterii do 2027 roku może stanowić większe wyzwanie.