Jennifer Garner i John Miller podobno ustalają ścisłe granice w miarę postępów w planowaniu ślubu. Źródło ujawniło magazynowi Closer, że Miller rzekomo wystosował ultimatum dotyczące obecności Bena Afflecka.
Według informatora Miller jest zadowolony, że jego wcześniejsze żądania powstrzymały Afflecka przed ingerowaniem w ich związek. Teraz rzekomo zajmuje twardsze stanowisko, nalegając, aby Affleck został wykluczony z ceremonii ślubnej.
Miller uważa podobno, że obecność Afflecka przyciągnie niepożądaną uwagę i stworzy chaotyczną atmosferę. Chociaż Garner próbowała wyjaśnić, że Affleck jest dla niej jak brat, Miller pozostaje niezłomny w swojej decyzji. Planowanie ślubu jest w toku, a para dąży do świętowania z rodziną i przyjaciółmi, ale najwyraźniej bez Afflecka, jeśli Miller zwycięży. Informator sugeruje, że ta sytuacja prawdopodobnie zdenerwuje Afflecka, który już poczynił znaczne poświęcenia dla Millera.