Jennifer Aniston przeżyła chwile grozy w swojej rezydencji w Bel Air 5 maja, kiedy to starszy mężczyzna wjechał samochodem przez jej bramę.
Mężczyzna, podobno w wieku około 70 lat, naruszył wejście na posesję i zderzył się z konstrukcją. Ochrona szybko interweniowała, zatrzymując kierowcę do czasu przybycia policji z Los Angeles.
Kierowca skarżył się na ból po kolizji i został opatrzony na miejscu przed aresztowaniem. LAPD nie opublikowało jeszcze szczegółów dotyczących zarzutów.
Chociaż nikt nie został ranny, posiadłość Aniston doznała uszkodzeń wymagających naprawy. Incydent ten nastąpił po incydencie "swattingu" w jej domu we wrześniu 2024 roku.
Aniston była również niedawno łączona z fałszywymi plotkami o romansie z Barackiem Obamą, czemu publicznie zaprzeczyła w programie Jimmy Kimmel Live.