Książę William podobno nie planuje w najbliższym czasie pozbawić księcia Harry'ego i Meghan Markle ich tytułów królewskich. Dzieje się tak pomimo trwającego napięcia w rodzinie królewskiej.
Informator ujawnił, że choć pomysł ten przyszedł mu do głowy, nie jest to priorytet. Zwłaszcza biorąc pod uwagę obecną sytuację związaną ze zdrowiem króla Karola i szerszymi obowiązkami królewskimi.
Król Karol, który obecnie walczy z rakiem, również miał rozważać ten krok, ale ma pilniejsze obawy. Odebranie im tytułów „Księcia i Księżnej Sussex” od dawna jest tematem spekulacji.
Informatorzy twierdzą, że jakiekolwiek formalne działania są bardziej prawdopodobne podczas przyszłego panowania Williama jako króla. Emocjonalne i polityczne konsekwencje odebrania Harry'emu tytułu przez ojca lub brata sprawiają, że taki ruch jest bardzo delikatny.
Plotki odżyły po tym, jak Meghan Markle użyła niedawno stylu „HRH” w notatce do prezentu, mimo że w 2020 roku wycofała się z obowiązków królewskich. Przeprowadzka pary do Kalifornii i szczere publiczne wywiady sprawiły, że pozostali w centrum uwagi.
Kate Middleton, która również zmaga się z chorobą nowotworową, podobno próbuje pogodzić rodzinę. Źródła sugerują, że Meghan również jest otwarta na rozwiązanie.
Choć napięcie pozostaje wysokie, oficjalne zmiany w tytułach królewskich wydają się na razie mało prawdopodobne.