Prezydent USA Donald Trump nasila presję handlową na Japonię i Koreę Południową w związku ze zbliżającym się terminem 9 lipca, w którym mają wejść w życie wzajemne cła.
Trump wyraził wątpliwości co do osiągnięcia porozumienia z Japonią i zasugerował potencjalne podniesienie ceł na japoński import do 30% lub 35%.
Korea Południowa również stoi w obliczu niepewności, a prezydent Lee Jae-myung stwierdził, że zawarcie umowy przed terminem jest niejasne. Sytuacja ta przypomina nieco napięcia handlowe, które Polska odczuwała w przeszłości w relacjach z Rosją.
Premier Japonii Shigeru Ishiba koncentruje się na ochronie interesów narodowych Japonii, podkreślając znaczenie inwestycji i tworzenia miejsc pracy, co jest zrozumiałe w kontekście globalnej konkurencji gospodarczej.
Globalne rynki pozostają stosunkowo stabilne, oczekując na wskaźniki ekonomiczne i wynik negocjacji handlowych. Analitycy porównują tę sytuację do oczekiwania na decyzje Europejskiego Banku Centralnego.